f

Magdalena Koleina: Na utrzymanie równowagi sposób jest jeden

23.01.2014

Magdalena Koleina: Każdy kolejny jak pierwszy Każdy rowerzysta wie, że kluczowym elementem pozwalającym osiągnąć sukces w nauce jazdy na bicyklu jest poruszanie się do przodu. Całkiem tak jak w życiu. Sam Albert Einstein stwierdził, iż życie jest jak jazda na rowerze- aby utrzymać równowagę należy poruszać się do przodu.
 


Nowy rok- nowe postanowienia. Nie ważne, czy są to te same, które powtarzamy co 12 miesięcy, czy nieco zmodyfikowane. Zawsze są, pojawiają się głośno, wyraźnie wypowiedziane albo ukryte głęboko w naszych myślach. Tak czy inaczej są. Z tego mrowia, oceanu, całej masy można wyłowić dosyć sporą część rowerowych. Będę cały sezon jeździł/jeździła do pracy na rowerze- bez względu na pogodę. Raz w tygodniu zrobię trasę minimum 60 km. Jak tylko zejdą śniegi oddam moje dwa kółka do przeglądu. Już nigdy nie wsiądę na rower po wieczornym piwie w miejskim ogródku... Wymieniać dalej?

Jak to się dzieje, że tak ciężko spełnić owe postanowienia? Leżę na kanapie, popijam pyszną herbatę i próbuję rozwiązać tę wielką zagadkę ludzkości, rozplątać tę nić Ariadny, znaleźć meritum a raczej remedium. Zatem- lubisz jeździć na rowerze- no tak. Czy Twój rower jest najpiękniejszy, najcudniejszy na świecie? No tak. Czy jadąc nawet w deszczu swoim dwukołowym rumakiem czujesz się jak zbawiciel świata niosący środowisku naturalnemu ukojenie od wszechogarniającego smogu i spalin? No tak! Więc o co kaman, jak mawiają współobywatele na czasie. Dlaczego tak trudno odhaczyć te cudowne noworoczne postanowienia?

Hmmm. Gdyby tak znaleźć odpowiedź na te wszystkie mega trudne pytania jakiż świat byłby piękny i wspaniały. Zakończylibyśmy zbrojne konflikty, na świecie dzieci przestałyby głodować a wszelkie nieuleczone choroby stałyby się pieśnią przeszłości. Patetycznie. Do rzeczy. Sprawa jest prosta. Albert Einstein powiedział kiedyś, że życie jest jak jazda na rowerze- żeby utrzymać równowagę trzeba poruszać się do przodu. Teraz uwaga- teorię przekuwamy w praktykę.

Wstajemy rano, trzeba iść do roboty. Pada deszcz. Wkładamy na siebie pelerynę/ kurtkę przeciwdeszczową/ do ręki parasol. Wsiadamy na nasz wspaniały rower, wyposażony w dwa cudowne błotniki. Jazda do pracy staje się czystą przyjemnością, a co najważniejsze- rzeczywistością! Pierwsze noworoczne postanowienie zaliczone. Tak jedno po drugim, jedno po drugim, do przodu. Jest równowaga! Niby takie łatwe a...takie trudne. Nie bez powodu Einstein został noblistą. Musiał być niezłym kolarzem.

Magdalena Koleina

Komentarze

comments powered by Disqus